Pewna kobieta bardzo chciała mieć dziecko. Udała się do wróżki z prośbą o pomoc. Ta sprzedała kobiecie ziarenko i poleciła zasadzić je w ziemi w doniczce. Z ziarenka wyrósł piękny kwiat, a w środku tego kwiatu ukazała się malutka, śliczna dziewczynka. W ten sposób narodziła się Calineczka...
Tak zaczyna się słynna baśń Hansa Christiana Andersena opowiadająca przygody dziewczynki. Jej życie nie było usłane różami. Spotykało ją wiele przykrości i złych przygód. Paradoksalnie, przyczyną nieszczęść, jakie na nią spadały, była jej uroda, która sprawiła, iż zakochiwali się w niej niestety sami niewłaściwi kandydaci. Bajka ta ukazuje, iż piękno zewnętrzne nie zawsze jest błogosławieństwem. Niekiedy przysparza cierpień. Calineczka była jednak piękna nie tylko zewnętrznie. Miała też dobre serce i stać ją było na bezinteresowną pomoc. Na uwagę zasługują piękne dekoracje, ręcznie wykonane kukiełki, profesjonaLna oprawa muzyczna.
wpis edytowano 2013-10-22, 21:22