12 maja br. (w związku z niedawno obchodzonym Dniem Strażaka) odwiedziliśmy węgrowską Straż Pożarną. Wycieczkę zorganizowałam 4-latkom, ale zaprosiłam też na nią najmłodszych milusińskich z "sąsiedniego" oddziału - nasze 3-letnie maluchy. Wiek odwiedzających uzgodniłam stosownie wcześniej z prowadzącym to spotkanie, aby dostosować jego przebieg do możliwości dzieci.

Pogoda na szczęście nie spłatała nam figla i dzieci mogły doświadczyć wielu atrakcji. Zobaczyły zjazd-ześlizg trojga strażaków z górnej kondygnacji po słupie oraz ich szybkie przebieranie się w kompletny strój stosowany w akcji pożarniczej. Przedszkolaki poznały elementy tego umundurowania - poprzez ogląd, poznanie nazwy, a nawet - możliwość założenia! Oczywiście doświadczyły tego wszystkie chętne dzieci.
Po prezentacji pełnego rynsztunku, przyszła kolej na demonstrację największej atrakcji - wozu strażackiego wraz z jego oprzyrządowaniem. Dzieci rozbawiły wszystkich obecnych określeniem, że dogaszenia pożaru służą... "wąże"! :-)

Na zakończenie wszyscy ochotnicy mogli posłużyć się samodzielnie tym sprzętem, kierując mocny strumień wody wprost przed siebie na zieloną murawę. Radości było przy tym co niemiara!

Za udane spotkanie dziękowaliśmy, wspólnie skandując:
"Przedszkole 'Pod Słoneczkiem'
dziękuje za wycieczkę"
oraz wręczając prowadzącemu drobny upominek.

Teraz, w przedszkolu, ugruntowujemy i poszerzamy zdobytą wiedzę. A wrażenia z wycieczki - na pewno pozostaną w dzieciach na długo.
A może któreś z nich zostanie w przyszłości strażakiem?



Jadwiga Zgliszewska