We wtorek 5 maja, nasze przedszkolaki miały nie lada przeżycie; brały udział w zaplanowanej próbie ewakuacji przeciwpożarowej naszego przedszkola. Całkowicie nieświadome usłyszały słowa "Uwaga! pożar! pali się w kotłowni! proszę opuścić budynek!" Dzieci pod kierunkiem nauczycielek i innych pracowników przedszkola, posłusznie ustawiły się w ustalonym miejscu i opuściły przedszkole. Podczas wychodzenia zobaczyły dym wydobywający się z kotłowni, usłyszały głośny dźwięk syreny alarmowej, a pan palacz rozwinął naszą hydronetkę i zaczął polewać dach wodą. Kiedy nauczycielki policzyły na podwórku dzieci, te z niepokojem stwierdziły że brakuje pani Marty. Szybko przyjechał wóz strażacki i strażacy mieli trudne zadanie, znaleźć ją w przedszkolu. Dzieci czekały bardzo przejęte; szybko przekonały się, że nasi strażacy są bardzo dzielni, znaleźli i wynieśli panią Martę i rozpoczęli akcją pomocy i reanimacji. Wszystko dobrze się skończyło. Potem dzieci mogły obserwować ćwiczenia w gaszeniu ognia, gaśnicą proszkową przez pracowników przedszkola, oraz pooglądać wóz strażacki i porozmawiać ze strażakami (okazało się, że większość strażaków to tatusiowie lub dziadkowie naszych przedszkolaków!).
Oczywiście – akcja została poprzedzona rozmowami i zajęciami z dziećmi, na temat zasad bezpieczeństwa pożarowego; zachowania, znaków, symboli i pracy strażaków. W przyszłym tygodniu jesteśmy jeszcze zaproszeni do remizy strażackiej, a dzieci wezmą udział w konkursie plastycznym „Strażak – przyjaciel dzieci” organizowanym przez Komendę Powiatową Straży Pożarnej w Lublińcu. Tej „lekcji” dzieci na pewno nie zapomną.